potrzebuję zwykłego przytulenia i szczerego zapytania: 'co mogę dla Ciebie zrobić, Księżniczko?' .
cokolwiek robię , ciągle Ciebie mam w mej głowie, a jesteś wszystkim czego potrzebuje ukrytym w jednej osobie .
zamiast miłości widzę tylko cierpienie.
nie zrozum mnie źle - kocham Cię, ale nienawidzę bardziej.
to straciło już swoją MAGIĘ.
miłość to iluzja wymyślona przez ludzi, którzy boją się samotności.
zdaję sobie sprawę z tego, że najlepsze ukojenie nadchodzi , gdy jestem w jego objęciach.
najgorsze co może być , to stracić przyjaciela przez miłość.
nie ta liga , kotku .
wtedy
kiedy bałam się, że nie ogarnę naszego związku, powiedziałeś mi , że
zrobisz to za mnie i będzie dobrze . obiecanki cacanki.
moja duma - wstrętna, skulona parszywa suka nie pozwala mi wstać i biec do ciebie.
myślnik . kropka . myślnik .
kocham te historie , które układam przed snem, wraz ze łzami. wtedy jesteśmy w sobie tak zajebiście zakochani.
dlaczego kiedy nie ma Cię przy mnie , wszystko wydaję się tak cholernie trudne i niedostępne?
wiesz jaki popełniliśmy błąd? brak tolerancji .
chciałabym znów usłyszeć "Kocham Cię" z Twoich ust.
po raz kolejny uświadamiam sobie , że nadzieja jest matką głupich.
siedzę przed monitorem z nadzieją w oczach i myślę "odpisze, odpisze.. przecież nie zapomniał, nadal mu na mnie zależy"..
aby posłodzić herbatę nie potrzebny mi cukier, wystarczy tylko Twój uśmiech.
teraz ciężko mi spojrzeć w Twoje oczy, od których bije ta cholerna obojętność, zdaję sobie wtedy sprawę, że to wszystko minęło.
nie no, nie przepraszaj... przecież przyzwyczaiłam się do bólu, nie będę za Tobą biegła prosząc Cię żebyś wrócił.
mam dość oglądania jak wszyscy są zajebiście szczęśliwi... tylko ja nie potrafię się z niczego cieszyć .
w dupie mam te wasze teksty! "będzie dobrze, na pewno do siebie wrócicie!" ... kolejne puste, nic nie znaczące słowa .
nie kocham go , ale uśmiecham się , gdy napisze.
pozostała tylko blizna na ręce . to cholerne ''D'' , które w żaden sposób nie chce zejść .
nawet postać w simsach przypomina mi Ciebie, to chore .
stanowczo za dużo komedii romantycznych z happy end'em na końcu .
powiedz mi coś , czego nie wiem .
kiedy
przyjaciółka zapytała się mnie , czy Go kocham, stanowczo , głośno i z
przekonaniem powiedziałam NIE. byłam z siebie dumna.
już nawet tymbarki straciły smak , wraz z Twoim odejściem.
bo. kropka. po. każdym. wyrazie. to. znak. zajebistości.
hasło do twitter'a .. zmienione, photobloga również , nk też .. teraz nic nie ma prawa kojarzyć mi sie z Tobą.
czuję , że endorfiny w moim mózgu urządzają sobie imprezę.
od kiedy się rozstaliśmy, przy czytaniu archiwum wylewam więcej łez niż kiedykolwiek .
czasami mam ochotę przeczytać nasze rozmowy w archiwum. przecież teraz mogłoby być lepiej , niż kiedyś.
i
kurwa, w ogóle nie rusza mnie to, że teraz zarywasz do mojej
przyjaciółki i ciśniesz jej takie same teksty jak mi jeszcze miesiąc
temu. przecież jesteś mi już obojętny.
byłeś moimi oczami , kiedy nie potrafiłam patrzeć.
nic z moich próśb.. wczoraj błagałam Boga , żebyś nie napisał .. dzisiaj po raz kolejny zacząłeś mi wszystko przypominać.
nienawidzisz mnie , tego co było między nami, ale widząc mnie wspomnienia wybuchają jak dynamit .
blagam, nie pisz już do mnie nigdy więcej.. właśnie zapomniałam. nie zniosę Twojego powrotu po raz kolejny.
nie zapomniałam. przynajmniej raz w ciągu godziny myślę o tobie. chociaż wiem, że to niedozwolone.
zacznijmy od tego, że nic o mnie nie wiesz.
codziennie budzę się piękniejsza, ale dzisiaj to już chyba przesadziłam! ; )
moja życiowa zajawka to On.
zapalam
papierosa i z każdym kolejnym buchem nadchodzi coraz to większe
ukojenie. nie myślę o Tobie.. patrzę jak papieros się wypala , a łzy
delikatnie spływają po moich policzkach. no cóż, każdy ma swój sposób
aby zapomnieć.
ostatnio mam uczucie , że nie mam nikogo , że moje serce wypełnia cholerna pustka. nawet nie masz pojęcia jak mi z tym źle.
i nagle tak bardzo zapragnęła kogoś kto powie jej: "nie pozwolę Cię skrzywdzić".
mam na wyjebane. podejdę do Ciebie, dmuchnę Ci prosto w twarz dymem z papierosa i powiem ze jestem boska .
moją inspiracją jest Twój dotyk i zapach.
czy kochałeś kiedyś kogoś tak bardzo, że ledwo mogłeś oddychać?
twój zapach przyprawia mnie o palpitacje serca .
łudziłam się, że dwukropek i gwiazdka coś znaczą.
nikt nie czuł takiej tęsknoty jaką ja czuje obecnie.
imię: miłość
nazwisko: nieodwzajemniona
miejsce zamieszkania: moje serce, ulica niespełnionych marzeń 1
data urodzenia: pierwsze spotkanie z Tobą .
przyjaciółka
powiedziała mi, że psuję do niego .. to byly najpiękniejsze słowa które
kiedykolwiek usłyszałam. miały tą moc, która potrzebna mi była by
uwierzyć.
a w buzi wciąż mam posmak papierosów.
a jak już sobie o mnie przypomnisz , to daj znać.
muzyka? nigdy tak naprawdę nie potrafiłam się bez niej obejść. jest pewnego rodzaju psychoterapeutką, która pomaga mi żyć.
swoimi kłamstwami zabijasz ten romans.
zanim do mnie znów napiszesz, zastanów się czego , a przede wszystkim KOGO chcesz.
nie ma 'drugiej mnie' , rozumiesz to kurwa !?
tylko szkoda, że zawsze jestem ta 'awaryjną' na wypadek , gdyby żadna inna dziewczyna nie miala czasu.
uśmiech to skrzywienie , które wszystko prostuje .
