sobota, 27 października 2012

ten Twój wzrok w stylu ''no chodź tu do mnie''.










- skąd wiesz, że go kochasz ? - to proste, tęsknie za nim codziennie.





I stanę tak pod twoimi drzwiami w białej koszulce, całej przemokniętej od letniego deszczu, z rozmazanym makijażem i zapłakanymi oczami i nie czekając , aż otworzysz w końcu wykrzyczę jak cholernie mi Ciebie brakuje.





doskonale wiem, że czasami jestem nie do zniesienia. mam swoje humory. ale szczerze i nieodwołalnie Cię kocham. i nigdy nie przestanę.





czasem muszę trochę posiedzieć sama, żeby zrozumieć pewne rzeczy.





- boję się.. - czego? - że nigdy już nie będę tak szczęśliwa jak teraz.





i sama nie wiem dlaczego tak bardzo chcę , żeby napisał.





potrzebuję kogoś do kogo będę mogła podbiec ze łzami w oczach jak małe dziecko. tłumacząc, że mam nieodpartą ochotę się przytulić.





bo dowód miłości jest wtedy, gdy bez żadnych słów przychodzisz i mnie przytulasz.





- kochasz go? - tak. - więc dlaczego za nim nie pójdziesz? - bo On tego nie chce.





chciałabym mieć Cię na wyłączność. chłonąć Twój zapach. zapamiętywać wspólne chwile. topić się w Twoich oczach. wiesz? uwielbiam Cię. naprawdę.





czasem fajnie było by usłyszeć "dobrze, że jesteś''.





byliśmy tak blisko .. widziałam Twoje usta w uśmiechu - przeznaczonym dla niej, Twoje oczy wpatrzone w nią, Twoje dłonie dotykające jej dłoni. byłeś tak blisko, a jednak tak daleko.





- Puchatku? - tak Prosiaczku? - nic,tylko chciałem się upewnić , że jesteś.





późny wieczór , garstka osób na gg . smutek , przygnębienie , samotność . i nagle mój wzrok przyciąga prawy dolny róg ekranu z napisem , że przesyłasz wiadomość . uśmiechnęłam się od razu , nie czytając nawet treści .





szkoda , że nie wiesz jaki ból zadajesz mi milczeniem .





położyła się na podłodze, ze łzami w oczach i zaczęła się zastanawiać jak nazwać, to co aktualnie czuje.





niby jesteś nadal, lecz ja już nie czuję tu Twojej obecności.





boje sie. już nie wita mnie gwiazdka przy dwukropku. już nie wbiega zziajany, aby napisać do mnie. kiedyś nie potrafił wytrzymać kilku minut beze mnie, a teraz ? doskonale radzi sobie pomimo mojej nieobecności. a najgorsze, ze nie mogę nic zrobić , by go zatrzymać.





ale dzisiaj jestem nijaka. chora, stęskniona. zaczekana nadzieją i bezgranicznie głupia.





zła dziewczyna, zła córka . osoba z paskudnym charakterem . to tyle o mnie.









patrzę na Ciebie, słucham o Tobie i myślę jedno: ''już nigdy nie chcę się tak bardzo pomylić''.





cierpimy tylko wtedy , kiedy kogoś potrzebujemy.





przez Ciebie nie dość, że wszyscy biorą mnie za idiotkę, bo chodzę śmiejąc się z tylko sobie znanych powodów, to jeszcze nie mogę zasnąć w nocy.





przyjaciele to ludzie, którzy pytają jak minął dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek , gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cie do swojego mieszkania, pija z Tobą wódkę a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg, którzy przed podróżą mówią Ci "wważaj na siebie" , którzy o 2.00 nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i słuchają jak przeklinasz życie.





lubisz się ze mną droczyć, bo wtedy, ja udaję obrażoną, a to jest dla Ciebie jeden z najmniejszych powodów, że możesz mnie z zaskoczenia przytulić i powiedzieć 'no Słońce..' .





życie to taka durna gra .. ale trzeba przyznać, że grafikę ma zajebistą.





przeżywam uczucia, lecz nie potrafię ich nazwać.





dla jej oczu był gotów zrobić wszystko , dla uśmiechu mógłby umrzeć.





bo ja wciąż żyję z nadzieją, że jeszcze kiedyś się odezwiesz .. bo z każdym dźwiękiem komórki mam nadzieję, że Ty napisałeś.





chcę tylko wpleść palce w Jego włosy, poczuć Jego ciepło i przez chwilę być cholernie szczęśliwa.





a co byś zrobił m gdybym zadzwoniła w samym środku nocy i powiedziała , że cholernie tęsknię , że nie daję rady?





może kiedyś znajdziesz czas, by za mną zatęsknić.





poradzę sobie, tylko jeszcze nie teraz.





kochać i tracić, pragnąć i żałować; padać boleśnie i znów się podnosić; krzyczeć tęsknocie precz i błagać 'prowadź' - oto jest życie: nic, a jakże dosyć.





skoro uszczęśliwia Cię patrzenie jak spadam na dno z braku Twojej obecności, dobrze.. stój nade mną i patrz jak się staczam. śmiej się ze mnie. obrzucaj obelgami. komentuj to, jak żałośnie wyglądam. przedrzeźniaj moje zachowanie. przynajmniej, będziesz zwracał na mnie uwagę. pomińmy to, że w tym negatywnym sensie. to nieistotne.





przy prawdziwym przyjacielu cisza nie jest niezręczna i krępująca. możesz bezkarnie zamknąć się w swoim świecie ze swoimi myślami, odzywając się średnio co kilka, kilkanaście minut.










nie oczekuj, że wydarzenia potoczą się tak jak tego chcesz, ale staraj się by tak było.





pewnego razu miłość zapytała przyjaźń: - do czego jesteś potrzebna, kiedy ja jestem?! przyjaźń odpowiedziała: - jestem po to, żeby tam, gdzie Ty zostawiasz smutek i łzy, mógł pojawić się uśmiech.





nigdy nie będę miała jego brudnych skarpetek pod łóżkiem, jego wody po goleniu na mojej półce w łazience i odgłosów Counter Strike w pokoju obok. uświadamiając to sobie rozpłakałam się jak mała dziewczynka na widok spadających na ziemię lodów.





trzeba podejmować ryzyko, wybierając jedne drogi, z innych rezygować.





to jest unia personalna miedzy Toba i mną.





uwielbiam to uczucie. krople ciepłego, letniego deszczu spływające po mojej twarzy. bolą mnie oczy od nie patrzenia na Ciebie.





po kilku sekundach od naszego rozstania, mam ochotę wyciągnąć telefon i już do Ciebie zadzwonić. to niesamowite, jak łatwo człowiek uzależnia się od drugiej osoby .





pijane usta dziewczyny mówią to, co chciałaby powiedzieć, gdyby była trzeźwa.





co za ponury absurd .. żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?



to taka gra miedzy mną a Tobą. gdziekolwiek jesteś , ja jestem obok .





zacznij na nowo i idź lepszą drogą, zostaw ten śmietnik za sobą .





niech ktoś mnie powstrzyma , bo kiedy tańczę tracę kontrolę !





wiem , kiedy kłamiesz .. i nawet wtedy Ci wierzę .





skoro i tak skończę w piekle, to mogę po drodze zaszaleć .





jeśli urodziłaś się suką to księżniczką nie zdechniesz!





to co jest miedzy nami to jest nasze kochanie, chce znać każdy twój ruch na pamięć .





pragnę być z Tobą już na zawsze, bo wiem, że bez Ciebie nie zasnę .





coś nam ucieka, coś nas omija, dlatego ważna jest każda chwila .





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz