I w pewnym momencie, gdy znajdziemy się w
tym samym miejscu, stań przede mną twarzą w twarz i powiedz, że to
wszystko co mieliśmy to były kłamstwa. Że nigdy nie byłam dla Ciebie
najważniejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek posiadałeś. Że ani razu nie
uśmiechnąłeś się dzięki mnie, że nawet w najkrótszym momencie nie
poczułeś się dzięki mnie szczęśliwy. Że moje słowa nie miały dla Ciebie
żadnego znaczenia. Że nie czułeś tego co ja. Że nigdy nie poczułeś
szybszego bicia serca. Że nie wiedziałeś czym jest tęsknota za drugą
osobą, osobą, którą się kocha, pragnie jej. Że zasypiając,nie chciałeś
utulić mnie do snu i wyszeptać, bym o Tobie śniła, spokojnie spała, bo
rano Ty będziesz. Że nie było takiego wieczoru, kiedy byś o mnie nie
pomyślał i nie potrzebował obok. Że nie tęskniłeś za moimi słowami i
oddechem na Twoim karku, moimi oczami i moim dotykiem. Że nigdy się o
mnie nie martwiłeś. Że nie troszczyłeś się o mnie w najmniejszym
stopniu. Że byłam Ci obojętna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz