Od soboty tracę sens swojego życia , nie czuje sie nikomu potrzebna . Nie wiem po co wg jeszcze tu jestem . Wszystko co robię okazuje się złe . Wiem tez ze nikt nie może sie ze mną dogadać , problemy w szkole w domu , to mnie juz porostu dobija . Mam dosyc takiego życia , chciałabym cos z tym zrobić . Nie wiem jak mam odbudować zaufanie u mamy , moim zdaniem jest to najważniejsze , a przede wszystkim ze ona ma tylko mnie .Jest to dla niej bardzo trudne , tak samo jak i dla mnie . Powinnam ja wspierać a ja jej wg nie pomagam tylko dokładam jeszcze wiecej problemów . Tak sobie ostatnio myslałam ze ona na taka złą córkę jak ja nie zasługuje , jest wspaniała mama jednak ja tego nie doceniam . Wiele osób mi mówi ze z mama powinno sie rozmawiać jak z przyjaciółka , bo tylko mamie możemy tak naprawde zaufać .;( Jest to dla mnie bardzo trudne , ale cieszę sie ze to napisałam ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz